Co się zmieniło w 2021 roku w kredytach hipotecznych?
Planujesz kupić dom lub mieszkanie korzystając z kredytu hipotecznego? W 2021 roku doszło do kilku zmian, które mogą wpłynąć na wysokość i sposób spłaty tego typu pożyczki. Sprawdź, o czym warto wiedzieć przed złożeniem wniosku o przyznanie kredytu.
Stopy procentowe dalej na niskim poziomie
W marcu 2020 roku, na początku pandemii koronawirusa, Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe do rekordowo niskiego poziomu. Główna stawka referencyjna została ustalona na poziomie 0,1 proc. Jakie ma to znaczenie dla kredytobiorców?
Wysokość stóp procentowych przekłada się na WIBOR, czyli referencyjną wysokość oprocentowania pożyczek na polskim rynku międzybankowym. Mówiąc prościej – niskie stopy procentowe to tańsze kredyty i niższe raty.
W 2021 roku ten stan się utrzymuje. Poziom stóp procentowych pozostaje niezmieniony, jest to więc dobry okres, żeby podjąć decyzję o złożeniu wniosku o kredyt hipoteczny.
Kredyty ze stałym oprocentowaniem
Komisja Nadzoru Finansowego w grudniu 2019 roku przyjęła nowelizację Rekomendacji S. Jest to regulacja, która zawiera listę dobrych praktyk w sprawie przyznawania kredytów hipotecznych.
Pierwotnie instytucje finansowe miały się dostosować do nowych zaleceń do końca 2020 roku. W związku z pandemią koronawirusa, termin ten został przesunięty. Banki na dopasowanie oferty otrzymał czas do końca czerwca 2021 r., a banki spółdzielcze do 31 grudnia 2022 r.
Dlaczego Rekomendacja S jest ważna dla potencjalnych kredytobiorców? Ponieważ wprowadzi do oferty banków kredyty ze stałą stopą procentową. Tego typu produkt może być droższy niż kredyt ze zmiennym oprocentowaniem. Wysokość raty będzie jednak stała i nie wzrośnie, gdy podwyższone zostaną stopy procentowe.
Minimalny okres obowiązywania stałej stopy procentowej to 5 lat, ale banki będą mogły ten czas wydłużyć. Co więcej, jeśli już spłacasz kredyt, będziesz mieć możliwość zmiany metody oprocentowania ze zmiennej na stałą.
„Klucz za dług”, czyli uwolnienie od hipoteki
Rekomendacja S ustanawia także nową opcję dla kredytobiorców, jaką jest tzw. „klucz za dług”. Jest to nowy rodzaj kredytu hipotecznego, a właściwie metoda zabezpieczenia dla banku.
Na czym polega „klucz za dług”? Jeżeli klient nie będzie sobie radził ze spłatą kredytu, będzie mógł zostać zwolniony z długu. W zamian za to, bank będzie mieć możliwość przejęcia jego nieruchomości. Klient zostanie bez mieszkania lub domu, ale za to nie będzie na nim ciążyć wysokie zobowiązanie finansowe.
Z takiego rozwiązania będą mogły skorzystać tylko wybrane osoby, spełniające określone warunki. „Klucz za dług” będzie mógł zostać zaproponowany jako opcja dla klientów, którzy:
• mają dochody wyższe od przeciętnego poziomu wynagrodzeń w gospodarce lub danym regionie,
• mogą wnieść wkład własny w wysokości przynajmniej 30 proc. wartości nieruchomości,
• maję relację zobowiązań kredytowych do dochodów wynoszącą maksymalnie 35 proc.
Warto zaznaczyć, że banki nie mają obowiązku wprowadzać do oferty kredytu hipotecznego typu „klucz za dług”.