Inwestowanie w kryzysie – jak przygotować się na spowolnienie gospodarcze?
Najbliższe miesiące, a może nawet lata, mogą okazać się trudne z perspektywy ekonomicznej. Wbrew pozorom może to być dobry czas na inwestycje. Jak gospodarować pieniędzmi, żeby zabezpieczyć się finansowo lub nawet zyskać w czasie kryzysu?
Lokaty i obligacje – zysk nieduży, ale bezpieczny
Międzynarodowy Fundusz Walutowy prognozuje, że w związku z pandemią koronawirusa czeka nas największy kryzys ekonomiczny od lat 30. XX w. Według szacunków MFW światowa gospodarka w ciągu 2 lat straci 9 bilionów dolarów*.
Już poprzedni kryzys, z lat 2007-2009, pokazał, że warto mieć zabezpieczenie finansowe na trudny okres. Co zrobić, żeby zabezpieczyć się przed kryzysem, nie tylko tym najbliższym, ale również przyszłymi? Podstawą są bezpieczne inwestycje. Zapewne nie pozwolą Ci one dużo zarobić, ale zwiększą szansę na utrzymanie płynności i zachowanie stanu posiadania.
Jednym ze sposobów na kryzys jest zainwestowanie pieniędzy w lokatę. W związku z obniżką stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski w kwietniu 2020 r. do najniższego poziomu w historii i tak już niskie oprocentowanie lokat będzie spadać. Trudno liczyć na zysk przy tego typu inwestycji. Dlaczego więc mimo wszystko warto skorzystać z lokaty? Jest to bardzo bezpieczny produkt finansowy. Może nie pozwoli Ci na zarobek, ale może uchronić oszczędności przed efektem inflacji.
Dobrym pomysłem może być szukanie lokat promocyjnych, które są stosunkowo najwyżej oprocentowane, lub inwestowanie w lokaty progresywne, których stawka oprocentowania rośnie z każdym miesiącem. Lokata to instrument, z którego możemy w każdej chwili zrezygnować, niestety tracąc przy tym wszystkie lub część odsetek. Jeśli chcesz mieć pieniądze pod ręką, rozwiązaniem może być wybieranie lokat krótkoterminowych, z których pieniądze z odsetkami odzyskasz np. już po 3 miesiącach.
Równie bezpieczną inwestycją są obligacje skarbowe. Są to papiery wartościowe sprzedawane przez Skarb Państwa. Emitent zobowiązuje się do wykupu obligacji po określonym czasie. Obecnie w ofercie są obligacje na okres od 3 miesięcy do 10 lat.
Podobnie jak w przypadku lokat, inwestowanie w obligacje jest mniej opłacalne w porównaniu z latami wcześniejszymi, a to ze względu na coraz niższe oprocentowanie. Niemniej jednak jest to wciąż bezpieczna forma zabezpieczenia oszczędności, która pomaga ochronić je przed inflacją.
Inwestycje giełdowe – większe ryzyko, wyższe zyski
Spadek indeksów giełdowych w związku z pandemią był typową reakcją na czas nadchodzącego kryzysu. Sprzedając akcje, inwestorzy chcieli zminimalizować potencjalne straty. Wyprzedaże oznaczają dla wielu spółek znaczny spadek wartości i odpływ pieniędzy, które mogłyby zostać przeznaczone na inwestycje.
Granie na giełdzie uchodzi za ryzykowną formę inwestowania. Czy w trudnych czasach warto inwestować w kupno akcji? Tak, ale pod kilkoma warunkami.
Przede wszystkim środki, które przeznaczysz na inwestycje giełdowe, nie mogą być Twoimi podstawowymi funduszami. Trzeba być gotowym na to, że będą to pieniądze, które mogą przepaść, przynajmniej czasowo.
Poza tym inwestowania na giełdzie nie warto traktować jako sprintu, raczej inwestycję długoterminową. Rynkami finansowymi w dużej mierze rządzą emocje. Po fazie strachu i wyprzedaży przychodzi odbicie i wzrost notowań spółek. Lepiej nie liczyć na szybki zysk z akcji kupionych w trakcie bessy.
Z drugiej strony, gdy ceny akcji zaczną rosnąć, możesz liczyć na znacznie wyższy zwrot z inwestycji niż w przypadku lokat czy obligacji. Możesz też oczekiwać na dywidendę, czyli część zysku spółki wypłacaną akcjonariuszom, gdy spółka osiągnęła w danym roku dodatni wynik finansowy.
Jak zacząć inwestować na giełdzie? Najwygodniejszym rozwiązaniem jest założenie rachunku maklerskiego w banku. Dzięki niemu dostajesz dostęp do narzędzi pozwalających na zakup i sprzedaż akcji. Możesz mieć dostęp do analiz i rekomendacji, a gdy będziesz mieć aktywa o odpowiedniej wielkości, zostaniesz otoczony opieką maklera.
W jakie spółki warto inwestować? Trudno wskazać konkretne przedsiębiorstwa, ale najbezpieczniej jest kupować akcje dużych spółek, które po okresie spadkowym mogą zacząć zyskiwać na wartości. Bardzo możliwe, że za jakiś czas czeka nas podobna pandemia. W związku z tym w portfelu warto będzie mieć akcje firm z sektorów, takich jak medycyna, IT czy e-commerce, czyli z branż, których notowania rosną i prawdopodobnie jeszcze będą wzrastać**.
Metale szlachetne – klasyczna inwestycja kryzysowa
Korelacja między metalami szlachetnymi a rynkiem giełdowym jest w czasach kryzysu ujemna. Mówiąc prościej, gdy ceny akcji spadają, wartość złota, srebra czy platyny rośnie. Metale to dobro skończone, nie można ich dodrukować, tak jak pieniędzy. Są odporne na inflację i zawirowania cen walut. Ponadto stosuje się je w jubilerstwie i przemyśle, w związku z tym na metale jest nieustający popyt.
Wadą kupowania złota czy srebra jest długi czas oczekiwania na zwrot z inwestycji. Kupno metalu szlachetnego w formie fizycznej to zabezpieczenie, które ochroni oszczędności nawet w przypadku poważnych kłopotów sektora finansowego, ale w spokojnym okresie, kiedy inwestorzy wybierają ryzykowniejsze inwestycje, jego wartość spada.
Najlepiej jest inwestować w złoto lub inne metale szlachetne, gdy sytuacja ekonomiczna zaczyna być lub już jest stabilna. Wówczas ceny złota czy srebra są zazwyczaj najniższe. Wartość kruszców w czasie kryzysu wzrasta i wtedy właśnie możemy spieniężyć sztabki.
Multiwalutowy portfel – dodatkowe zabezpieczenie
Waluty obce mogą być kolejną dobrą inwestycją w dobie kryzysu ekonomicznego. W czasach niepewności inwestorzy zwykle pozbywają się walut z krajów mniejszych czy gospodarek wschodzących.
Rosną wtedy ceny walut najsilniejszych, w tym dolara, euro, franka szwajcarskiego czy jena japońskiego. Dlatego zaleca się, żeby część nadwyżek inwestować właśnie w tego typu dewizy. W razie spadku ceny złotego sprzedaż dolarów czy euro może nam pomóc w podreperowaniu budżetu.
Wygodnym rozwiązaniem jest założenie konta z kartą multiwalutową. Dobrym pomysłem może być lokata w obcej walucie. Taki produkt częściowo chroni Twoje oszczędności w euro czy dolarach przed inflacją.
Inwestowanie w czasach kryzysu powinno polegać przede wszystkim na stworzeniu zabezpieczenia finansowego. Ważne jest, żeby portfel był zdywersyfikowany. Lokowanie środków w jeden rodzaj aktywów może Cię narazić na straty, jeśli inwestycja będzie nietrafiona. Środki, które mają być główną poduszką finansową, przeznacz na bezpieczne produkty, np. obligacje. Na ryzykowniejsze inwestycje, np. akcje, wydawaj tylko nadwyżki.
Źródła:
* Adam Turek, MFW: światową gospodarkę czeka najgłębszy kryzys od lat 30. ubiegłego stulecia, „businessinsider.pl”, 14.04.2020, [dostęp 03.05.2020], <https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/koronawirus-kryzys-gospodarczy-okiem-mfw/lrcw5y5>.
** Bartosz Dyląg, Giełda w czasach pandemii. Na tych spółkach będzie można zarobić, „wnp.pl”, 23.04.2020, [dostęp 03.05.2020], <https://www.wnp.pl/finanse/gielda-w-czasach-pandemii-na-tych-spolkach-bedzie-mozna-zarobic,388617.html>.