Bank zmieniającego się świata

Pieniądze, a emocje dziecka

Pieniądze, a emocje dziecka

Dorośli raczej nie lubią rozmawiać o pieniądzach, często jest to temat tabu. Pieniądze wzbudzają w nas różne emocje: lęk, rozczarowanie, poczucie niższości, wyższości, wstyd, ale także radość i szczęście. A jakie emocje pieniądze wywołują u dzieci? Jak z nimi rozmawiać o finansach? Na te i inne pytania w rozmowie z cyklu podcastów BNP Paribas Talks odpowiada Martyna Filipiak – psycholog, mama i blogerka.

Pieniądze i dzieci

Pierwszym uczuciem jakiego doświadcza dziecko w kwestii pieniędzy może być frustracja. Pojawia się wraz z jego niespełnionymi pragnieniami. – Rodzice często będąc z dzieckiem w sklepie używają argumentu: „nie mamy na to pieniędzy” – wyjaśnia rozmówczyni Łukasza Grygiela. Natomiast świadome emocje związane z pieniędzmi pojawiają się w momencie, kiedy dziecko zaczyna rozumieć, że realizacja jego zachcianek, pragnień uzależniona jest od pieniędzy rodzica. Dlatego, jak radzi psycholog, rodzice powinni nauczyć dziecko odróżniać zachciankę od realnej potrzeby.

– Być może dziecko nie potrzebuje kolejnego modelu telefonu, nowego komputera, markowej bluzy, a jest to jedynie zachcianka? – tłumaczy Maryna Filipiak. – Pytanie, czy warto taką każdą zachciankę spełniać? – dodaje.

Frustracja a finanse

Według ekspertki dziecko, któremu się nie odmawia nie nauczy się tolerować frustracji związanej z ograniczeniem finansów. Dlatego według psycholog niedobrze jest budować w dziecku przekonanie, że zawsze może dostać to czego chce. Oczywiście nie należy też popadać w skrajności. Pieniądze są po to, żeby nam służyć. Warto jednak uczyć dzieci zdrowego podejścia do nich.

– Tłumaczmy dzieciom, że fajnie jak pieniądze są i nam służą, a jak ich nie ma to też jest ok, musimy starać się sobie radzić i wkładać wysiłek w to, abyśmy mieli jak najlepszy byt – wyjaśnia psycholożka.

Frustracja nie jest przyjemnym uczuciem ani dla nas dorosłych, ani dla dzieci. Jak pomóc dziecku radzić sobie z przykrymi emocjami związanymi z pieniędzmi? Zdaniem Martyny Filipiak rodzic przede wszystkim powinien nauczyć dziecko rozpoznawać i nazywać swoje emocje.

– Dopiero, jak wiemy z czym się borykamy możemy iść krok dalej – wyjaśnia. A krok dalej jest akceptacja ze strony rodzica. Czyli zgoda na to, co czuje dziecko. – Masz prawo być zły, wściekły, rozczarowany, smutny tym, że na przykład nie jesteś w stanie kupić tego, o czym marzysz. Twoje emocje są w porządku – tłumaczy gość podcastu BNP Paribas Talks.

“Kieszonkowe” dla dziecka

Rodzice często zadają sobie pytanie: czy dziecko, które nie dostaje kieszonkowego może w przyszłości podejmować nierozsądne decyzje finansowe? Zastanawiamy się dawać kieszonkowe czy nie, ile dawać, w jakim wieku zacząć dawać dziecku pieniądze? Czy kiedy dziecko nie dostaje kieszonkowego może mieć w przyszłości trudności z zarządzaniem pieniędzmi?

Według psycholog Martyny Filipiak nic nie jest przesądzone na pewno. – Ale myślę, że możemy wysunąć założenie, że dzieci, które dostają kieszonkowe będą miały w życiu troszkę łatwiej. Mają obycie z pieniądzem, świat finansów nie jest im zupełnie obcy, trochę lepiej znają ograniczenia, doświadczyły już frustracji i wiedzą, jak sobie z nią radzić – wyjaśnia ekspertka. Znają już wartość pieniądza. Wiedzą, co można za nie zdobyć, jak się je zdobywa i od czego to zależy. Jeśli dzieci nie miał styczności z pieniędzmi mogą mieć trochę trudniej w dorosłym życiu. – Pewnych kompetencji nie mieliśmy szansy wykształcić – tłumaczy psycholożka.

Ryzyko uzależnień

Warto pamiętać także o tym, że pieniądze uzależniają. Kiedy wydajemy je na przyjemności nagradzamy się, a to jest bardzo przyjemne uczucie, z którego ciężko zrezygnować. Dlatego, kiedy rodzic zauważy, że dziecko przykłada zbyt dużą wagę do pieniędzy, powinna zaświecić się mu lampka ostrzegawcza. Powinien poszukać przyczyny przeceniania wartości pieniądza.

-Czy to wynika z tego, że obraca się wśród rówieśników, którzy nie akceptują dzieci o niższym statusie finansowym, czy ktoś go nie wyśmiewa, czy może ma jakieś zachcianki związane z tym, że kupuje kompulsywnie jakieś rzeczy np. w grach, na co go nie stać – podpowiada psycholożka.

 

Jak zarządzać pieniędzmi?

Nauka zarządzania pieniędzmi to tak naprawdę nauka ich wydawania. Jak mówi Maryna Filipiuk, rodziców cieszą sytuacje, gdy dziecko oszczędza, odkłada pieniądze. Zdaniem ekspertki rodziców powinno cieszyć już to, że dziecko ma jakąkolwiek refleksję na temat pieniądza. Nie kieruje się szybką przyjemnością, ale zastanawia się, jak inaczej może zagospodarować swój budżet.

Więcej o tym, jak rozmawiać z dziećmi o pieniądzach, na co zwracać uwagę i czego nie robić dowiesz się z podcastu: https://www.bnpparibas.pl

Jest takie stare powiedzenie: „Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. Idealnie wpasowuje się ono w naukę zarządzania finansami. Pieniądze są nieodzownym elementem naszej rzeczywistości. Wcześniej czy później stają się także częścią świata naszych dzieci. Dlatego warto je przygotować na to spotkanie i małymi krokami, na spokojnie wprowadzać w świat pieniądza.

Pierwsze kroki w zarządzaniu finansami ułatwić może założenie konta bankowego dla dziecka. Bank BNP Paribas podjął się edukacji finansowej najmłodszych, tworząc dla nich specjalny program, stronę, grę i produkty (konto, kartę). Dzięki temu dzieci mogą stawiać swoje pierwsze finansowe kroki pod czujnym okiem rodzica. Powoli i bezpiecznie.

Zapraszamy do świata finansów. Podejmij misję „Samodzielność”: https://www.bnpparibas.pl/misjasamodzielnosc/

POPRZEDNI ARTYKUŁ

Waluty w internecie – oferta nie tylko dla turystów

Waluty w internecie – oferta nie tylko dla turystów

Karty i rachunki walutowe ułatwiają życie podróżującym za granicę, ale na tym nie kończą się zalety nowoczesnej oferty bankowej w…

Czytaj więcej

NASTĘPNY ARTYKUŁ

Zalety i wady pracy zdalnej

Zalety i wady pracy zdalnej

Pandemia zmieniła nasz styl i środowisko pracy. Wielu pracodawców zarówno w firmach prywatnych, jak i w przedsiębiorstwach czy w administracji…

Czytaj więcej