Spowolnienie wzrostu PKB w pierwszym kwartale 2020 r.
Komentarz tygodniowy z dnia 18 maja 2020 r.
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Ubiegły tydzień przyniósł przecenę zarówno na rynku krajowym jak i rynkach zagranicznych. Głównym powodem stojącym za spadkiem apetytu na ryzyko był wzrost obaw o powrót wojny celnej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami.
- W kwietniu z branży TFI odpłynęło 2 524 mln zł w porównaniu do 20 432 mln zł w marcu. Drugi miesiąc z rzędu największy ciężar odpływów poniosły fundusze dłużne (-1 099 mln zł) oraz dłużne krótkoterminowe (-2 262 mln zł). Eksodus inwestorów z rozwiązań dłużnych przełożył się na napływy do funduszy akcji w wysokości 601 mln zł, co oznacza najlepszy miesiąc od 2015 roku.
- W pierwszym kwartale 2020 roku wzrost PKB spowolnił do 1,9% z 3,2% r/r w ostatnim kwartale ub.r. Dane były nieco lepsze od oczekiwań rynku, który spodziewał się rocznego wzrostu o 1,7%. W ujęciu kwartalnym PKB zmniejszył się o 0,5%.
Rynek finansowy. Polska i świat:
Komentarz:
Ubiegły tydzień przyniósł przecenę zarówno na rynku krajowym jak i rynkach zagranicznych. Głównym powodem stojącym za spadkiem apetytu na ryzyko był wzrost obaw o powrót wojny celnej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Administracja prezydenta Donalda Trumpa przedłużyła zakaz współpracy z Huawei z amerykańskimi firmami na kolejny rok, do maja 2021 roku. Ponadto Departament Handlu USA zrobił kolejny krok, by zablokować sprzedaż układów półprzewodnikowych dla Huawei. Blokada jest strategicznie wycelowana w bezpośredni zakup półprzewodników przez Huawei. Objęte nią zostały układy, będące produktem procesów technologicznych i oprogramowania z USA. Stany Zjednoczone praktycznie odcięły więc Huawei od dostaw elementów półprzewodnikowych. Huaweiowi nie mogą sprzedawać nie tylko producenci z USA, blokadą zostały objęte wszystkie czipy wyprodukowane z użyciem amerykańskich technologii, bez względu na kraj, w którym powstały. Doniesienia medialne wskazują, iż Pekin może zareagować na blokady nakładane przez USA w dotkliwy dla amerykanów sposób. W grę wchodzi stworzenie całkiem nowej czarnej listy, na którą trafią Apple, Qualcomm i Cisco. Powyższe dzieje się w otoczeniu obarczania winą przez amerykanów strony chińskiej, jako odpowiedzialnej za pandemię koronawirusa. Według aktualnych sondaży większość Amerykanów, zarówno po stronie demokratów jak i republikanów, opowiada się za stanowczym stanowiskiem wobec Pekinu, co pozostaje kluczowe mając na uwadze zbliżające się wybory prezydenckie. Powyższe zamieszanie negatywnie jednakże wpłynęło na notowania indeksów giełdowych. Amerykański S&P 500 stracił w ubiegłym tygodniu 2,26%, a Nasdaq Composite -1,17%. Powyższe ponownie potwierdza relatywną siłę spółek technologicznych względem pozostałych branż, co uwidacznia stopa zwrotu od początku bieżącego roku która z uwzględnieniem dywidend dla Nasdaq Composite wynosi 0,9% w porównaniu do -10,7% dla S&P 500.
Szeroki warszawski indeks WIG podążył za globalnymi trendami i w ubiegłym tygodniu stracił 1,95%. Relatywnie najsilniejszym indeksem był sWIG80 (+0,16%), a najsłabszym mWIG40 (-2,26%). Najwięcej punktów do całego indeksu WIG w ubiegłym tygodniu dodał CD Projekt zyskując 4,56%. Na kolejnych miejscach znalazł się Bank Millennium (+16,96%) oraz PGE (+5,3%). Z drugiej strony najbardziej negatywnie wpłynęły notowania akcji PZU (-5,55%), Dino (-7,93%) i PKN (-3,44%). Notowania WIGu pozostają uwięzione w wąskiej konsolidacji, którą wyznacza wsparcie na poziomie 43 018 pkt. i opór na poziomie 46 856 pkt. Wybicie jednego z wskazanych poziomów prawdopodobnie wyznaczy dalszy trend w perspektywie krótkoterminowej.
Ubiegły tydzień to także ciekawe wydarzenia na rynku surowców. Wzrost awersji do ryzyka przełożył się na wzrosty notowań cen złota, które podążają w kierunku 1 800 USD. W przeliczeniu na PLN, złoto jest obecnie najdroższe w historii, znajdując się już ok. 25% powyżej wcześniejszego ekstremum z września 2012 roku. Największe zmiany obserwujemy jednakże na rynku ropy naftowej. Arabia Saudyjska w ubiegłym tygodniu zapowiedziała spadek wydobycia o milion baryłek dziennie w czerwcu, a OPEC+ (OPEC plus Rosja i inni producenci spoza kartelu) utrzymają obecne cięcia produkcji dłużej niż do czerwca. Kuwejt i Arabia Saudyjska zgodziły się poza tym na jeden miesiąc wstrzymać produkcję ropy ze wspólnego pola Al-Khafji, poczynając od 1 czerwca. Notowania czerwcowego kontraktu na amerykańską ropę WTI powróciły powyżej bariery 30 USD, a contango na krzywej terminowej uległo zdecydowanemu zmniejszeniu, co można uznać za normalizację warunków handlowych na czarnym złocie.
Informacja dot. rynku funduszy inwestycyjnych:
W kwietniu z branży TFI odpłynęło 2 524 mln zł w porównaniu do 20 432 mln zł w marcu. Drugi miesiąc z rzędu największy ciężar odpływów poniosły fundusze dłużne (-1 099 mln zł) oraz dłużne krótkoterminowe (-2 262 mln zł). Eksodus inwestorów z rozwiązań dłużnych przełożył się na napływy do funduszy akcji w wysokości 601 mln zł, co oznacza najlepszy miesiąc od 2015 roku. Z powyższej kwoty ponad połowa bo 346 mln zł napłynęło do rozwiązań zagranicznych. Fundusze mieszane zanotowały napływy w wysokości 391 mln zł, a fundusze absolutnej stopy zwrotu odpływy na poziomie 118 mln zł.
W ubiegłym tygodniu najwyższą stopę zwrotu osiągnęli zarządzający funduszami dłużnymi PLN (+0,3%), na co w szczególności wpływały dobre wyniki funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych długoterminowych (+0,79%). Dobrze radziły sobie także fundusze rynku surowców (+0,29%) oraz dłużne zagraniczne (+0,25%). Najsłabiej wypadły natomiast fundusze akcji polskich (-0,47%) i akcji zagranicznych (-0,91%).
Sytuacja makroekonomiczna. Polska i świat:
Komentarz:
W pierwszym kwartale 2020 roku wzrost PKB spowolnił do 1,9% z 3,2% r/r w ostatnim kwartale ub.r. Dane były nieco lepsze od oczekiwań rynku, który spodziewał się rocznego wzrostu o 1,7%. W ujęciu kwartalnym PKB zmniejszył się o 0,5%. Naszym zdaniem, głównym powodem spadku PKB była konsumpcja gospodarstw domowych, o czym mogą świadczyć bardzo słabe marcowe dane o sprzedaży detalicznej. Z kolei inwestycje oraz eksport netto raczej wspierały PKB. Ostateczne dane o PKB oraz o jego komponentach w pierwszym kwartale br. GUS opublikuje 29 maja. Epidemia koronawirusa zmieniła diametralnie perspektywę dalszego wzrostu gospodarczego Polski. Bieżąca prognoza PKB na podstawie badań koniunktury w głównych sektorach gospodarki wskazuje na spadek PKB o około 5% r/r w drugim kwartale. Dołek recesji przypadnie zapewne w kwietniu. Stopniowe odmrażanie gospodarki w Polsce i u naszych głównych partnerów handlowych powinno przełożyć się na ożywienie w maju i czerwcu.
Razem z odczytem PKB poznaliśmy także finalne dane o inflacji, która w kwietniu wyniosła 3,4% r/r (zgodnie z szacunkami). Z jednej strony na korzyść wyhamowania inflacji względem poprzedniego miesiąca (+4,6% r/r w marcu) działały ceny paliw (-18,8% r/r i -12,9% m/m), z drugiej strony cały czas wysoką dynamikę utrzymują ceny żywności i napojów bezalkoholowych (+7,4% r/r, +0,3% m/m). Zwracamy przy tym uwagę, iż ze względu na wprowadzone obostrzenia gospodarcze w związku z koronawirusem ceny w wielu kategoriach były jedynie szacunkami Urzędu Statystycznego (np. hotele i restauracje, rekreacja i kultura). Trendy jeżeli chodzi o spadek inflacji CPI są w naszym kraju zbliżone do światowych – w kwietniu inflacja spowolniła także m.in. w Chinach, Stanach Zjednoczonych albo Niemczech.
Jak co tydzień, w czwartek, w USA opublikowano dane o liczbie wniosków dla bezrobotnych. W ubiegłym tygodniu po zasiłek zgłosiło się prawie 3 mln osób, nieznacznie powyżej konsensusu. Po kwietniowych danych z amerykańskiego rynku pracy stabilizacja w napływie nowych bezrobotnych może wskazywać na nieco mniejszy spadek liczby miejsc pracy w maju względem kwietnia.
Źródło: Biuro Maklerskie Banku BNP Paribas S.A.